Miał fatalne recenzje. Ale i tak zrobi w Łodzi festiwal
Wiceprezydent Łodzi twierdzi, że miasto rozmawiało z kilkoma kandydatami o objęciu stanowiska dyrektora Miasta Dialogu (organizuje Festiwal Dialogu Czterech Kultur). Ale dał się namówić jedynie Bogdan Tosza, który miał fatalne recenzje z pracy we Wrocławiu.
Rozmowa z Wiesławą Zewald*
Jakub Wiewiórski: Dlaczego Bogdan Tosza został dyrektorem Miasta Dialogu?
Wiesława Zewald: Zależało nam na osobie spoza Łodzi. Na kimś, kto nie będzie postrzegany jako osoba sympatyzująca z jedną ze stron konfliktu między Fundacją Dialogu Czterech Kultur a byłym dyrektorem festiwalu Ryszardem Okuńskim.
Osób, które nie popierają w tym sporze nikogo, jest w Polsce jakieś 20 milionów. Dlaczego więc akurat pan Tosza?
- Dlatego, że nikt nie przyjdzie do instytucji, która ma ulec likwidacji.
Jedyna zaleta pana Toszy? Że chciał przyjść?
- Szukanie osób, które mogą poprowadzić instytucję i mają doświadczenie reżyserskie, było trudne. Pan Tosza akurat reżyserował w Łodzi...
Został dyrektorem, bo akurat był w Łodzi?
- Doszukuje się pan spisku.
Nie, chcę się dowiedzieć, dlaczego pan Tosza został dyrektorem?
- Kwalifikacje pana dyrektora są opisane na jego stronie internetowej. Jest reżyserem, jest znaną osobą.
Czy spotkała się Pani Prezydent z ocenami dyrektorowania pana Toszy w Teatrze Polskim we Wrocławiu?
- On nie będzie prowadzić tej instytucji, żeby ją rozwijać. To jest osoba, która ma doświadczenie w prowadzeniu teatru i reżyserowaniu.
Oto kilka cytatów z wrocławskiej prasy: "Bogdan Tosza poziom artystyczny Teatru Polskiego sprowadził do okolic dna i zmotywował gwiazdy sceny do emigracji do stolicy", "Dowodzony od 20 miesięcy przez Bogdana Toszę Teatr Polski osiadł na mieliźnie. (...) [Jego] okres rządów to czas zmarnowany pod każdym względem"...
- Zapoznawałam się z opiniami na temat pana dyrektora Toszy, jego dorobku artystycznego. Uznałam, że te kwalifikacje na ten moment są wystarczające. Nie mówię, że najlepsze. Bo gdybyśmy szukali w drodze konkursu, to pewnie byśmy mieli takich kandydatów. Ale na to czasu nie mamy.
Czy rozmawiali Państwo z innymi osobami o objęciu funkcji dyrektora Miasta Dialogu?
- Tak, ale twierdziły one, że w dzisiejszej sytuacji nie chcą objąć tej funkcji.
Mówi Pani, że Bogdan Tosza został zatrudniony na ten rok. Jednak on sam apeluje, żeby rozliczać go dopiero za przyszłoroczny festiwal.
- Żadnych obietnic zatrudnienia na kolejne lata mu nie złożyliśmy.
* Wiesława Zewald jest wiceprezydentem Łodzi, odpowiada m.in. za kulturę