Miłość podług państwa Nowaków
Podpisana przez Jerzego Nowaka i jego żonę Marię Andruszkiewicz-Nowak "Książka o miłości", utrwalająca anegdoty z jego bogatego życia, jak i opinie na temat aktorstwa, zgromadziła wczoraj w krakowskim Klezmerhojs niemałe grono głównie znajomych i przyjaciół znakomitego aktora, w tym Daniela Olbrychskiego, który specjalnie na ów wieczór przyjechał z Warszawy.
Jak żartował, od lat odczuwa wyrzuty sumienia, że zbałamucił przyjacielowi żonę, czyli Kalinę Jędrusik. - No ale on za to spalił mi fabrykę - dodał po chwili, wywołując salwę śmiechu, spotęgowaną słowami Nowaka: - I nie żałuję.
Przywołanie filmu "Ziemia obiecana" pojawia się oczywiście i w książce, którą polecał zebranym Daniel Olbrychski, czytając nie tylko jej fragmenty, ale i swoją zamieszczoną na okładce rekomendację.
Zabawne fragmenty, m.in. z legendarnego Spatifu, przedstawił też Jerzy Nowak. I tak żartownie przebiegła ta godzina, dopełniana piosenką i wspólnymi występami ze sceniczną partnerką Jerzego Nowaka z Teatru STU Beatą Rybotycką, którą podobnie jak w spektaklu "Sekrety nietoperzy, czyli intymny seans kabaretowy" wspierał pianista Konrad Mastyło.
Autorzy niewiele natomiast mówili o samej książce, wychodząc z założenia, że swoje w niej powiedzieli, a resztę niech chętni poznają, kupując ów wydany przez oficynę Austeria tom.