Podziemna „Antygona”
Od kilku lat w podziemiach bocheńskiej kopalni soli odbywają się przedstawienia teatralne.
Po raz pierwszy strzeliste, solne komory posłużyły, za naturalną scenografię Leszkowi Mądzikowi — twórcy słynnej Sceny Plastycznej Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Efekt był znakomity. Samo dojście podziemnymi korytarzami, przy świetle górniczych latarek, do miejsca, w którym postawiona została trybuna dla widzów, stanowiło doskonały prolog spektaklu.
Ta podróż przez solne labirynty była „czasem zdobywania widza”. — Kilka lat temu, zwiedzając bocheńską kopalnię — mówi Leszek Mądzik — odkryłem, że to, co misternie buduję na scenie przez miesiące, tu mam już gotowe. Do tego nie istnieje żadne ryzyko toczenia kolejnej batalii ze światłem dziennym, które zawsze gdzieś tam się przedostawało. Tu nareszcie dokonało się moje spełnienie idealnej czerni.
Przedstawienia Sceny Plastycznej KUL okazały się dużym wydarzeniem artystycznym. Całą dramaturgię Mądzik wyraził poprzez ruch aktorów, muzykę oraz mrok, czerń i przestrzeń. Ze sceny nie padło ani jedno słowo.
Zobaczymy czym zaskoczą widzów aktorzy Teatru Ludowego z Nowej Huty. 5 października w Komorze Ważyn bocheńskiej kopalni soli, na głębokości 250 metrów odbędzie się podziemna premiera Antygony Sofoklesa, przygotowana przy współpracy Miejskiego Domu Kultury w Bochni. Antygonę wyreżyserował Włodzimierz Nurowski, natomiast choreografię i ruch sceniczny przygotował Tomasz Gołębiowski — szef sekcji baletowej „Eurodance 2000”. Ostatnio zespół Teatru Ludowego odniósł duży sukces na festiwalu Friange w Edynburgu, gdzie wystawił Makbeta w reżyserii Jerzego Stuhra.