Powiało teatralnym Krakowem
Poezję Anny Achmatowej czytała wczoraj w Opolu Anna Polony, aktorka krakowskiego Teatru Starego.
Wypełniona po brzegi ratuszowa sala im. Karola Musioła najpierw przez pół godziny oczekiwała spokojnie na aktorkę, a potem - gdy spóźniona Polony weszła - przywitała ją gromkimi brawami.
- Spóźniłam się... żebyście musieli na mnie czekać - śmiała się Polony, choć tak naprawdę jej przyjazd opóźnił padający gęsto śnieg.
Niedzielny Krakowski Salon Poezji w Opolu poświęcony był twórczości rosyjskich poetów: Anny Achmatowej i Osipa Mandelsztama. Utwory Achmatowej czytały Anna Polony i Beata Wnęk-Malec z naszego teatru dramatycznego. Wiersze Mandelsztama śpiewała Judyta Paradzińska, także z Teatru im. Jana Kochanowskiego. Całość uzupełniali muzyką Jacek Hornik (saksofon) i Piotr Skrzypiec (fortepian).
- Przyszłam, żeby usłyszeć, jak czyta wiersze pani Polony, ale Beata Wnęk-Malec wcale jej nie ustępowała - przyznała "NTO" studentka Agnieszka Kruk.
Kolejny salon odbędzie się już 13 lutego i poświęcony będzie poezji miłosnej. Być może temat następnego spotkania wybiorą sami uczestnicy. Wczoraj mogli zabrać do domu kartki, na których mają napisać, jakiej poezji chcieliby posłuchać. Organizatorzy, czyli Stowarzyszenie Artystyczno-Kulturalne Suterena oraz Stowarzyszenie Młodych Poetów zapewniają, że wezmą te głosy pod rozwagę.