Tłumy na urodzinach "Gazety" w Manufakturze
100 tys osób pojawiło się w piątek na 20. Bardzo Kulturalnych Urodzinach "Gazety Wyborczej" w Manufakturze.
Spektakl "Longplay" przygotowany przez Teatr Studyjny wypełnił widzami nasz namiot. To już ostatnie przedstawienie przygotowane dla łodzian przez "Gazetę Wyborczą" w ramach obchodów 20. urodzin. Zakończyliśmy z przytupem. Publiczność zachwycona występem aktorów Teatru Studyjnego domagała się bisów. - Strasznie nam się ten eksperyment spodobał - mówili artyści ze sceny. - To nasz ostatni występ w tym roku, ale zapraszamy do Studyjnego w przyszłym.
I na koniec zaśpiewali dla łodzian jeszcze jeden utwór. Aż żal się było rozchodzić do domów.
Na niedzielę przygotowaliśmy dla naszych gości m.in.: bajkę "Skarb pirata Cynamona" Teatru Arlekin, występ Przemysława Reznera i Agnieszki Makówki (Teatr Wielki), występ Chóru Gospel, "Przeboje filowe" Filharmonii Łódzkiej i "Longplay" Teatru Studyjnego.
Zielona chorągiewka dla Pirata Cynamona
To nie było zwykłe przedstawienie. To była wielka zabawa, w której o losach bohaterów decydowała publiczność. Na spektakl "Skarb Pirata Cynamona" [na zdjęciu] Teatru Arlekin przyszło około dwustu osób, w większość była to oczywiście publiczność nie mająca więcej niż 10 lat. Już pół godziny przed spektaklem, przed wielkim namiotem na rynku Manufaktury ustawiła się kolejka. - Mam nadzieję, że wejdę do środka. To przedstawienie widział już mój kolega z przedszkola i bawił się bardzo dobrze - opowiadała 6-letnia Zuzanna Głódź. Udało się, spektakl obejrzeli wszyscy, którzy mieli na to ochotę. Choć wolnych miejsc było bardzo niewiele.
Przy wejściu każdy otrzymał zieloną i czerwoną chorągiewkę. To właśnie za ich pomocą dzieci głosowały, co ma zrobić dyrektor cyrku i czy bohaterów spektaklu wysłać do Krainy Leniwców czy Bajkolandii. - Ale mocno machacie. Aż tu na scenie czuję silny podmuch wiatru - cieszył się kolorowy klaun.
- Bardzo miła inicjatywa "Gazety" - oceniła Magdalena Bruzda, czytelniczka. - A spektakl też na tyle interesujący, że pewnie wybierzemy się z córką do Arlekina także na inne przedstawienia.