Komu R@PORT, komu scenę
Wszystko wskazuje na to, że władze Gdyni mogą mieć problem z Teatrem Miejskim im. Witolda Gombrowicza. Choć zbliża się koniec kadencji dyrektora, gmina jeszcze nie opracowała warunków konkursu.
Kadencja obecnego dyrektora Jacka Bunscha kończy się latem - 31 sierpnia. Władze postanowiły więc ogłosić konkurs na stanowisko dyrektora teatru. Jakie warunki musi spełniać kandydat, nie wiadomo.
- Mamy czas - uspokaja Joanna Grajter, rzecznik prasowy Urzędu Miasta. - Procedura, która ma wyłonić dyrektora, jest przygotowywana, a konkurs ogłosimy w ciągu najbliższych tygodni.
Tymczasem... wcale nie jest takie pewne, czy Jacek Bunsch zamierza ponownie kandydować na to stanowisko.
Bez komentarza
- Panie dyrektorze, stanie Pan w konkursowe szranki? - spytaliśmy. - Bez komentarza - odpowiedział dyrektor.
Jacek Bunsch przez cztery lata swojej kadencji przyciągnął do teatru widzów, którzy jak wiadomo, "głosują nogami" i chętnie odwiedzają gdyńską scenę. Zorganizował też liczący się w Polsce ważny Festiwal Polskich Sztuk Współczesnych R@PORT.
Zmienił wnętrze palcówki. Było wiele premier. Można dyskutować, czy każda okazała się sukcesem, jednak władze mogły spokojnie zaproponować mu kolejną kadencję. Gdyby zechciały.
Z takim dorobkiem jak wypracował w Gdyni, Jacek Bunsch może się okazać atrakcyjną partią dla innego miasta. W Warszawie, Krakowie czy Wrocławiu od lat nie ma konkursów, są tylko nominacje na stanowisko dyrektora teatru.
I choć ustawa o teatrach samorządowych nakazuje, aby dyrektor wyłaniany był w drodze konkursu, paragraf 16 punkt 3 daje pewną furtkę. Mówi on, że dyrektor może otrzymać nominację - jeśli minister kultury wyrazi na to zgodę.
Furtka jest, ale widać, że gdyńskie władze nie zamierzają z niej skorzystać. Przypomnijmy - konkurs na dyrektora Teatru Miejskiego odbywa się w Gdyni dopiero po raz drugi. Czy pojawi się wielu interesujących kandydatów? Może być różnie, pamiętamy problemy z konkursem na dyrektora teatru Wybrzeże.
Cztery osoby
Z kolei Urząd Marszałkowski zorganizował konkurs na nowego dyrektora Teatru Muzycznego w Gdyni. Większego zainteresowania nie było. Zgłosiły się tylko cztery osoby. Po otwarciu kopert okazało się, że wymogi formalne spełniają tylko Maciej Korwin - obecny dyrektor Teatru Muzycznego, oraz reżyser i aktor - Henryk Rozen.
- Wymagany był co najmniej trzyletni staż na stanowisku kierowniczym w instytucji kulturalnej, wyższe wykształcenie, znajomość języka obcego i zagadnień związanych z życiem teatralnym i muzycznym oraz pozyskiwaniem środków unijnych - mówi Beata Jaworowska, zastępca dyrektora Departamentu Kultury i Sportu w Urzędzie Marszałkowskim.
- Ten konkurs nie wynika z tego, że jest źle oceniane obecne funkcjonowanie teatru. Chodzi o względy proceduralne. Samorządy (marszałek i prezydent) dają wspólnie pieniądze i muszą na drodze konkursowej powoływać dyrektora.
Co musi kandydat?
Kandydat musiał przygotować koncepcję programową i organizacyjną prowadzenia gdyńskiej sceny. Kolejny etap konkursu to rozmowy z kandydatami - już 14 kwietnia (w poniedziałek). Jeśli komisja wybierze dyrektora - zwycięzcę powinien jeszcze zaakceptować prezydent Gdyni.