Tylko w Poznaniu
Na deskach Teatru Polskiego zobaczymy jutro Amatorki austriackiej pisarki Elfriede Jelinek w reżyserii Emilii Sadowskiej. Laureatka Literackiej Nagrody Nobla nie wyraziła zgody, by spektakl grano poza Poznaniem. Unikająca rozgłosu i ludzi, pisarka nie zjawi się też na prapremierze. Ale podczas przygotowań do spektaklu żywo wymieniała się z poznańskimi artystami mailową korespondencją.
Na pytanie, dlaczego postanowiła wystawić właśnie Amatorki, książkę napisaną ponad trzydzieści lat temu, Sadowska odpowiada: — Ten tekst jest niestety bardzo aktualny. Nadal jest wiele kobiet szukających miłości w świecie, który im prawdziwego uczucia znaleźć nie pozwala. Są jednak i różnice. — Elfriede Jelinek jest feministką, ja nią nie jestem — mówi Sadowska. — Nie chcę w moim tekście nikogo oceniać ani linczować — dodaje. — Nie chodzi mi też o to, by ośmieszyć bohaterów i pokazać, że kobiety są głupie, a faceci w zasadzie jeszcze głupsi. Pragnę jedynie pokazać, że pewne nasze postawy są weryfikowane przez okoliczności społeczne — twierdzi.
W spektaklu Amatorki usłyszymy fragmenty utworu Piotra Rubika Niech mówią, że to nie jest miłość. Na scenie, w jednej z głównych ról (Susi) zobaczymy Katarzynę Bujakiewicz. Grają też: Małgorzata Peczyńska (matka Heinza, matka Ericha, matka Pauli), Magdalena Planeta (Brigitte), Barbara Prokopowicz (Paula), Michał Kaleta (Heinz), Adam Łoniewski (Erich), Wojciech Kalwat (ojciec Heinza, ojciec Ericha, ojciec Pauli). Przekład: Anna Majkiewicz, Joanna Ziemska. Adaptacja, reżyseria, opracowanie muzyczne: Emilia Sadowska. Scenografia i kostiumy: Katarzyna Stochalska. Reżyseria świateł: Damian Pawella. Ruch sceniczny: Witold Jurewicz. Asystent reżysera: Małgorzata Peczyńska.