Artykuły

Można tworzyć spokojnie

Kultura w Lubuskiem wiedzie niezwykle stabilną egzystencję. W wielu województwach toczą się walki na tle konkursów dyrektorskich i protestów zespołów. W Zielonej Górze i Gorzowie Wielkopol­skim trwa konsensus.

Kiedy w innych zakątkach kraju czas świąt, tak jak w korporacjach, traktowany jest jako idealny okres na ogłaszanie przykrych decyzji o redukcjach i zwolnie­niach — w Lubuskiem jest normalnie.

W Międzynarodowy Dzień Teatru wicemarszałek Romuald Gawlik informował Roberta Czechowskiego, dyrektora Teatru Lubuskiego w Zielonej Górze, że zarząd postanowił powierzyć mu kierowanie teatrem na kolejne pięć lat. To informacja, która sprawia, że jesteśmy świadkami najdłuższej kadencji dyrektorskiej w historii zielonogórskiej sceny. Minęło dziesięć lat, kontrakt na pięć kolejnych już działa.

By dochodziło do takich sytuacji, udany musi być wybór pierwotny i dobre porozumienie pomiędzy organizatorem i zatrudnianym dyrekto­rem co do wspólnie realizowanych celów. Wtedy trudno o rozczarowanie, tym dotkliwsze, gdy rozczarowane są władze.

Dyrektor Czechowski już zadeklarował radość, a jednocześnie świadomość powagi sytuacji i konieczności solidnego przygotowania. Widzowie mogą się cieszyć, ponieważ jest szansa, że teatrowi przybędzie m.in. sala dla małych widzów oraz miejsce na wystawianie przedsta­wień plenerowych.

Fala dobrych nominacji trwa od dawna. Jesienią zeszłego roku dowie­dzieliśmy się, że dyrektorem Filharmonii Zielonogórskiej pozostanie zasłużony dla niej Czesław Grabowski. To był piękny prezent na jubileusz szefowania filharmonii od 30 lat. Na takie rozwiąza­nie zgodziło się Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Pozostaje też dyrektorem na czwartą kadencję w Teatrze im. J. Osterwy w Gorzowie Jan Tomaszewicz. Jak informowała marszałek Elżbieta Ewa Polak, zarząd województwa zdecydował o tym jednogłośnie. Można to traktować jako wyraz wdzięczności za przywracanie blasku gorzowskiej scenie. Wyremonto­wano tam całe zaplecze, teatr ma nowy dach. Odrestaurowano oryginalne drewniane drzwi i przywrócono pierwotny wygląd klasycystycznego portalu. Wzorem były zdjęcia z czasów słynnej dyrekcji Byrskich. Teatr odzysku­je swój przedwojenny kształt, ukryty pod farbą i tynkiem. Przed teatrem renowacja malowideł na ścianach i suficie.

Marzenia o inwestycjach mają podstawy w ogłoszonych właśnie planach. Teatry w Zielonej Górze i Gorzowie, Filharmonia Zielonogórska, muzea czy Regionalne Centrum Animacji Kultury mogą liczyć na inwestycje dzięki wsparciu unijnemu. Do roku 2020 wartość zaplanowanych prac sięga ponad 90 min zł, z czego 70 min zł ma pochodzić z dotacji unijnych, a 18,6 min zł z budżetu województwa. Jest się z czego cieszyć.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji