Artykuły

Nie chcę prywatyzacji teatrów

W rozmowie Radosława Korzyckiego z Pawłem Demirskim pt. Jest, co miało być znalazłem następujący pas­sus: „Padają pytania, czy te­atr publiczny jest potrzebny. Z polemik dwóch apologetów polityki ministra Glińskiego, czyli Piotra Zaremby i Andrze­ja Horubały, wynika, że teatry trzeba sprywatyzować. A da­lej się kłócą o to, czy ma być komercyjny teatr Jandy z odchyłem lewicowym, czy komercyjny teatr Emiliana Kamińskiego z odchyłem prawi­cowym”.

Nie wiem, dlaczego Rado­sław Korzycki nazywa mnie „apologetą polityki ministra Glińskiego”, a już zupełnie nie rozumiem, skąd przypisy­wanie mi chęci prywatyzacji teatrów i opowieść o jakiejś kłótni z Piotrem Zarembą. Ni­gdy nie byłem zwolennikiem prywatyzacji teatrów. Wydaje mi się, że autor rozmowy albo pomylił mnie z kimś innym, albo popuścił wodze fantazji. Zresztą jest w tym niekonse­kwentny: prof. Gliński, któ­rego polityki jestem rzekomo apologetą, nie dąży przecież do prywatyzacji teatrów, przeciw­nie — dużą wagę przykłada do mecenatu państwowego i sa­morządowego. Mówi zresztą o tym, odpowiadając na pyta­nie Państwa dziennikarza, Pa­weł Demirski.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji