Warszawa. „Maks chce psa” w namiocie cyrkowym. Spektakl familijny wyrusza w trasę
W wakacje familijny spektakl Teatru KTO w reżyserii Daniela Arbaczewskiego, grany w namiocie cyrkowym, odwiedzi 10 miejscowości w 3 województwach.
W tym roku, w ramach programu Lato w teatrze, ruszymy w trasę ze spektaklem „Maks chce psa” Teatru KTO w reżyserii Daniela Arbaczewskiego. Pierwsze pokazy odbędą się w Krakowie 28 i 29 czerwca. Następnie, w lipcu i sierpniu, odwiedzimy małe miejscowości w trzech województwach (małopolskim, lubuskim i kujawsko-pomorskim), w których zaprezentujemy spektakl 15 razy. Namiotowi towarzyszyć będą warsztaty dla dzieci i młodzieży oraz wydarzenia dla społeczności lokalnych.
Pierwsze pokazy spektaklu „Maks chce psa” w nieco zmienionej, przystosowanej do namiotu cyrkowego formie, odbędą się w Krakowskiej Pijalni Zdrojowej w samym centrum Krakowa w dniach 28 i 29 czerwca. Bilety w cenie 20 zł.
Kolejne pokazy organizujemy we współpracy z lokalnymi ośrodkami kultury. Na warsztaty i spektakl wstęp wolny, odbiór bezpłatnych wejściówek w lokalnych ośrodkach i urzędach. Regionalna sieć małopolska w składzie: Gminny Ośrodek Kultury i Sportu w Wielkiej Wsi, Libiąskie Centrum Kultury, Gminny Ośrodek Kultury w Uściu Gorlickim zaprasza w dniach 13-18 lipca do Białego Kościoła, Libiąża i Uścia Gorlickiego. Następnie namiot cyrkowy przejedzie do woj. lubuskiego, gdzie sieć złożona z Centrum Artystyczno-Kulturalnego „Zamek”, Gminnego Centrum Kultury w Otyniu oraz Gminnego Domu Kultury w Kolsku zaproszą do Krosna Odrzańskiego, Otynia i Kolska w dniach 20-25 sierpnia. Tegoroczny objazd zakończymy w dniach 26-31 sierpnia we współpracy z regionalną siecią kujawsko-pomorską: Centrum Biblioteki i Kultury w Gminie Jeżewo, Gminna Biblioteka Publiczna w Stolnie, Wiejski Dom Kultury w Sypniewie prezentując spektakl w Laskowicach Pomorskich, Stolnie i Sypniewie.
W spektaklu „Maks chce psa” poznajemy chłopca, który ma bujną wyobraźnię i uwielbia rysować, nawet jeśli nie wszystko jeszcze mu dobrze wychodzi. Tak właśnie powstaje pies Bruno, z którym Maks może bawić się bez końca, bo z takim rysunkowym psem da się przy użyciu wyobraźni bawić we wszystko! W rozmowie z dziadkiem przyznaje, że marzy o prawdziwym psie. Czy spełnienie marzenia będzie wiązało się tylko z pozytywnymi emocjami? Czy wszystko pójdzie od początku tak, jak to sobie wyobrażał główny bohater? Czy opieka nad prawdziwym zwierzęciem jest tak samo łatwa jak w przypadku wyobrażonego pupila? Na te pytania szukać będziemy odpowiedzi pod biało-niebieskim szapito w wakacyjnym objeździe. Spektakl to również dobry punkt wyjścia do rozmów dzieci z dorosłymi o tym, co dla nich ważne.
