„Czarna maska” Krzysztofa Pendereckiego
Poznański Teatr Wielki wystąpi w podwawelskiej filharmonii
Krakowscy melomani będą w najbliższy piątek i w niedzielę mieć wyjątkową okazją poznania głośnej opery Krzysztofa Pendereckiego Czarna maska. Informacja to trochą dziwna, jako że to niebywałe przedsięwzięcie sceniczne nie jest niestety możliwe do realizacji pod Wawelem. Po prostu nie ma gdzie zmieścić orkiestry, chóru, baletu i scenografii będących zaledwie tłem dla solistów muzycznego dramatu. Zanim jednak wyjaśnię w jaki sposób wybrnięto z tego problemu, kilka słów o samej operze.
Napisana została przez Krzysztofa Pendereckiego na przełomie 1985/86 roku na zamówienie Festiwalu w Salzburgu. Tam też doczekała się swej prapremiery 15 sierpnia 1986 r.
Czarna maska miała jak dotąd cztery wykonania — po Salzburgu polska prapremiera w Teatrze Wielkim im. Stanisława Moniuszki w Poznaniu 25 października 1987 r., nieco później powstała amerykańska inscenizacja w Santa Fe, a ostatnio w Teatrze Wielkim w Warszawie. Krakowianie obejrzą wersję przygotowaną przez Teatr Wielki z Poznania. Będziemy świadkami pierwszego w Polsce estradowego wykonania tej opery. Przed Krakowem wersji tej (uwiecznionej radiowym nagraniem) wysłuchali melomani Berlina Zachodniego. O szczegółach poinformował wczoraj w gościnnych progach krakowskiego oddziału Stowarzyszenia Polskich Artystów Muzyków dyrektor Poznańskiego Teatru Wielkiego Mieczysław Dondajewski. Rozpisywać się będziemy później, teraz krótko — zapowiada się prawdziwa muzyczna uczta.