Grzegorz Jarzyna reżyseruje w słynnym Burgtheater
Grzegorz Jarzyna [na zdjęciu] zaprezentuje w sobotę na scenie Kasino wiedeńskiego Burgtheater "Medeę". Grecki mit opowiada o żonie Jazona, która pomogła mu zdobyć złote runo, a potem została przez niego zdradzona z córką króla Koryntu. W zemście najpierw zamordowała rywalkę - posłała jej suknię nasączoną trucizną, a potem dwójkę dzieci, których ojcem jest Jazon.
Wiedeński spektakl oparty jest na tekście Jarzyny. Powstał w wyniku wielomiesięcznych improwizacji, przy udziale dramaturga Michała Walczaka.
- Zależało mi, żeby wiedeńska "Medea" była współczesną emanacją mitu - mówi Grzegorz Jarzyna. - Chciałem pokazać, jak objawia się on w naszych czasach. W spektaklu Medea jest Gruzinką i wraca do Wiednia z Jazonem mającym niemieckie korzenie. Kolejne sceny są zapisem rozpadu małżeństwa, zdrady, zazdrości i zbrodni. - Najbardziej interesuje mnie zagadka psychiki morderczyni - kontynuuje Jarzyna. - Nie oznacza to jednak, że chcę ją oceniać, wydać wyrok czy usprawiedliwić. Próbuję dociec, co się dzieje w człowieku, który znalazł się nad życiową przepaścią. Co sprawia, że dąży do sytuacji skrajnych i przekracza granice. Mogę tylko mieć przeczucie, że zanurza się w ciemność krok po kroku, nie czując jak bardzo głęboko w nią wchodzi. A wtedy drastyczna decyzja jest już tylko kwestią czasu.
Polski reżyser znalazł się w wyjątkowo dogodnej sytuacji, ponieważ najważniejsza austriacka scena zaprosiła go do realizacji przedstawienia w cyklu, którego głównym założeniem jest współczesne odczytanie mitów i klasycznych motywów. Jarzynie nie grozi więc to, co jest, niestety, jednym z największych problemów polskiego życia teatralnego - oskarżenia i ataki za sprzeniewierzenie się oryginałowi.
Motyw Medei brali na warsztat Eurypides, Owidiusz, Seneka, Pierre Corneille, Jean Anouilh, Heiner Müller, w kinie zaś - Pier Paolo Pasolini (główną rolę grała Maria Callas) i Lars von Trier. Wciąż wywołuje dyskusje o tragicznych paradoksach miłości, zdrady i zemsty. Od czasu wyzwolenia kobiet powraca w debacie o odpowiedzialności mężczyzny i kobiety nie tylko za ich związek, ale i dzieci.