Kiedy ksiądz zostaje ojcem. Powstał spektakl według "Dzieci księży" Marty Abramowicz
Gdy cała Polska żyje filmem Tomasza Sekielskiego o krzywdzie, którą księża wyrządzają dzieciom, w Teatrze Dramatycznym na Scenie, na Woli powstaje spektakl o dzieciach, które księża sami spłodzili - i skrzywdzili jako nieobecni ojcowie.
- Najważniejszy jest tu człowiek, jego historia, jego prawda - mówi reżyserka spektaklu Daria Kopiec, która sięgnęła po historie z głośnej książki Marty Abramowicz "Dzieci księży". Premiera w piątek 17 maja w Teatrze Dramatycznym, na Scenie na Woli.
"Dzieci księży" ukazały się nakładem Wydawnictwa Krytyki Politycznej w 2018 r. W wystawianych na scenie reportażach Abramowicz skupia się na braku odpowiedzialności "ojców duchownych", którzy zostali ojcami, a także - na opuszczonych partnerkach księży i ich dzieciach. To nie pierwsze spotkanie Darii Kopiec z reportażami Abramowicz. Za spektakl oparty na jej poprzedniej książce, "Zakonnice odchodzą po cichu", reżyserka została w 2018 r. nagrodzona Laurem Konrada na katowickim festiwalu Interpretacje.
Co się zmieniło w myśleniu Darii Kopiec o teatrze dokumentalnym od czasu tamtego spektaklu? Jak język reportażu przekłada się na scenę? - W "Zakonnicach" wszystkie postaci wychodziły z jednej przestrzeni, z klasztoru. Teraz mamy mnogość czasów, wiele przestrzeni i sytuacji. To zupełnie zmienia myślenie o dramaturgii, o czasie i akcji spektaklu. Najważniejsi pozostają jednak bohaterowie. To za nimi idę, najważniejszy jest człowiek - odpowiada reżyserka.
- Temat Kościoła jest dziś bardzo gorący - mówi Kopiec. - Moglibyśmy mówić o wielu przekroczeniach, które mają miejsce w tej instytucji. Trzeba się przyglądać tej sytuacji za pomocą różnych mediów; filmu, teatru, książek. Tylko że problem tkwi głęboko w nas, w ludziach. Dotyczy sprawy uczciwości wobec świata, życia, innych ludzi.
Na Scenie na Woli zobaczymy w "Dzieciach księży" młodszych aktorów Teatru Dramatycznego: Martynę Byczkowską, Annę Gorajską, Modesta Rucińskiego, Marcina Wojciechowskiego, Łukasza Wójcika.