Zajęcia z gwiazdą ekranu
Znany aktor Zbigniew Zamachowski poprowadził zajęcia z interpretacji piosenki aktorskiej dla studentów wokalistyki i jazzu PWSZ w Nysie. I chce częściej współpracować z uczelnią.
Zbigniew Zamachowski od 20 lat pracuje ze studentami Akademii Teatralnej w Warszawie. W ubiegłym roku na tej uczelni obronił pracę doktorską na temat interpretacji piosenki aktorskiej. W czerwcu ubiegłego roku po raz pierwszy poprowadził też zajęcia dla studentów Instytutu Jazzu PWSZ w Nysie. W ubiegły piątek przyjechał po raz drugi.
- Od wielu lat współpracuję z Romanem Hudaszkiem, wspaniałym muzykiem, kompozytorem i pianistą, który jest wykładowcą w Instytucie Jazzu w Nysie - mówi Zbigniew Zamachowski. - To Romek zaproponował abym przyjechał do Nysy na pierwsze zajęcia i chyba nie wypadło najgorzej. Cały czas myślimy nad poszerzeniem współpracy.
Wspólne zdjęcie pamiątkowe Zbigniewa Zamachowskiego i Romana Hudaszka ze studentami Instytutu Jazzu PWSZ w Nysie.
W piątkowych zajęciach uczestniczyli studenci kierunku jazz i muzyka estradowa, ale przysłuchiwało się im spore grono wolnych słuchaczy. Formuła zajęć polega na wspólnej pracy nad aranżacją piosenek.
- Staram się unikać sformułowania, że czegoś uczę, czy przekazuję wiedzę. Dzielę się raczej doświadczeniem z młodymi ludźmi - mówi znany aktor.
- Nigdy nie wiem, co się wydarzy na zajęciach. Jestem otwarty na spotkanie, na to co przygotowują młodzi ludzie i taka formuła zajęć jest dużo ciekawsza, chyba też dla studentów, niż wykład wtłaczany do głowy. Razem pracujemy nad szukaniem zawodowych "wytrychów", aby
piosenka była dla odbiorcy komunikatywna i ciekawa.
Nysa, po warszawskiej Akademii Teatralnej, jest drugą wyższą uczelnią, z którą współpracuje Zbigniew Zamachowski. On sam podkreśla, że ludzie z mniejszych ośrodków mają dziś taką samą szansę na karierę, jak mieszkańcy stolicy.
- Sam pochodzę z małego miasteczka, a aktorstwo zawdzięczam różnym ludziom, którzy na różnych etapach mojego życia podawali mi rękę. Teraz staram się robić to samo.
Zbigniew Zamachowski zapowiada, że nie zamierza zupełnie zrezygnować z występów scenicznych na rzecz pracy na uczelni.
- Absolutnie nie rezygnuję z bycia na scenie, jedno drugiemu absolutnie nie wadzi, a może nawet pomóc. Bez pracy ze studentami nie wyobrażam sobie mojego zawodowego życia. Jednak głównym nurtem jest dla mnie teatr i telewizja.