Papieżyca Joanna
W Teatrze Studio do końca tygodnia pokazywany jest spektakl Amerykańska papieżyca Esther Vilar, z udziałem Joanny Trzepiecińskiej, w reż. Janusza Andermana.
Amerykańska papieżyca to opowieść o kobiecie, która zostaje papieżem.
Akcja dzieje się w przyszłości, w XXI wieku. W Kościele katolickim następuje dyskutowana wcześniej liberalizacja. Wprowadzone zostały reformy, o których mówi się również dzisiaj, zarzucając Kościołowi zbyt konserwatywną postawę.
W wizji Esther Vilar, Kościół zmienia swój stosunek do celibatu, aborcji, homoseksualizmu. Dopuszcza także do kapłaństwa kobiet. Papież nie jest już wybierany głosami kardynałów, tylko w organizowanych co cztery lata wyborach. Podobnie jak prezydenta — wybierają go ludzie. Pewnego razu zwycięża kobieta, którą autorka określa: niebrzydka, seksowna, umie mówić, dobrze prezentuje się przed kamerami telewizyjnymi.