Siła wyobraźni najmniejszego teatru
Kocham, Lublin, Szanuję, projekt filmowo-muzyczny Bartka Wąsika, uświetni pięciolecie Teatru Starego w Lublinie i 700-lecie miasta.
Premiera Teatru Starego Kocham, Lublin, Szanuję. Harmonie miasta odbędzie się w sobotę. Została przygotowana przez Bartka Wąsika, znanego z Lutosławski Piano Duo oraz kwartetu Kwadrofonik. A także autora filmu Nowa Warszawa z piosenkami o Warszawie, od których rozpoczął się nowy etap kariery muzycznej Stanisławy Celińskiej.
Najnowszy film o Lublinie, z którego Bartek Wąsik pochodzi, jest próbą pokazania wyjątkowości miasta. Obrazowi towarzyszyć będzie na równych prawach muzyka, którą pianista skomponował i wykona na scenie.
— Życzyłbym sobie, by słuchając i oglądając Kocham, Lublin, Szanuję, widzowie na nowo odnaleźli w sobie miłość do tego miasta — powiedział. — Projekt jest moją wizją, ale przecież każdy z nas nosi w sercu swój Lublin.
— Kiedy rozpoczynaliśmy pracę w Teatrze Starym, wiedzieliśmy, że to jeden z najmniejszych teatrów w Polsce — powiedziała „Rz" dyrektor Karolina Rozwód. — Ma niezwykle kameralny charakter, dysponuje zaledwie 165 miejscami na trzech poziomach widowni, więc wyjątkowe mogą być tutaj spotkania ze sztuką, niemal na wyciągnięcie ręki. W tej ograniczonej przestrzeni staramy się być jak najbardziej nieograniczeni. Nie przypadkiem prezentujemy wiele różnych dziedzin: teatr, operę, muzykę, film, dyskusje, przedstawienia i warsztaty dla dzieci. Spełniło się marzenie, by naszą scenę zapełnili wspaniali artyści największego formatu oraz najciekawsze postaci młodego pokolenia.
Karolina Rozwód podkreśla, że zależy jej, aby Teatr Stary nie stracił swojego lubelskiego rodowodu. — Staramy się prezentować tutejszych artystów, a przy okazji realizacji naszych produkcji aranżować spotkania z ich kolegami po fachu, nierzadko ich mistrzami. Na przykład Marta Ledwoń z Teatru im. Osterwy spotkała się w naszej produkcji z profesorem Krzysztofem Globiszem w Wieloryb. The Globe.
Teatr Stary zaprasza najlepsze kameralne spektakle z kraju, a także jest jest ich producentem i koproducentem. Tu powstała Machia Juliusza Machulskiego, Czas kobiety na jubileusz Leszka Mądzika z Anną Marią Jopek czy Boogie Street z songami Leonarda Cohena i z udziałem Renaty Przemyk.
