W teatrze kieleckim
Carlo Goldoni był komediopisarzem i człowiekiem teatru. Od 1748 roku współpracował z Teatrem Św. Anioła w Wenecji i właśnie dla aktorów tego zespołu pisał swoje utwory.
„Miałem dość czasu i bystrości — zanotował w swoim pamiętniku — by wypatrywać cechy osobiste moich aktorów. U tego (chodzi o aktora nazwiskiem Darbes) zauważyłem dwa rysy przeciwstawne. Czasem był to człowiek światowy, niezmiernie wesoły, żywy dowcipny; czasem przybierał ton i wyraz mówienia głupca, prostaka, a zmiany te zachodziły w nim całkiem naturalnie, bez zamierzenia”.
I właśnie z myślą o tym aktorze, powstała sztuka, w której mógłby wystąpić pod dwiema postaciami. Bliźniacy z Wenecji — utwór, napisany dla potrzeb sceny weneckiej, jest nadal atrakcyjny dla teatrów, choć niewątpliwie dzisiaj każdy aktor grający bliźniaków „głupawego” — Zanetto i „inteligentnego” — Tonino jest w sytuacji trudniejszej niż wenecjanin sprzed 200 lat. Jak Jacek Stroma poradził sobie w tej podwójnej roli, publiczność może ocenić oglądając spektakl na scenie kieleckiej. Reżyserem przedstawienia jest Andrzej Dobrowolski, scenografem — Mirosław Miziurski. Na zdjęciu — Jacek Stroma i Jacek Zbrożek w roli Doktora na scenie teatru w Kielcach.