Makabryczne disco polo na stypie na scenie Pleciugi
Teatr Lalek Pleciuga zaprasza na prapremierowy spektakl "Disco macabre" Piotra Rowickiego w reżyserii Arkadiusza Buszko.
"Disco macabre" to prześmiewcza i bezlitośnie kpiąca ze współczesnego świata opowieść o discopolowym tańcu ze śmiercią. To także spotkanie z najbardziej pogardzanym gatunkiem muzycznym w najbardziej zaskakujących aranżacjach.
- Tekst został napisany na zamówienie - mówi Arkadiusz Buszko, reżyser. - Długo dyskutowaliśmy o tym, jak się do takiej formuły dobrać. To, co mnie zawsze napędza w pracy, to jest eksperyment. Postanowiliśmy podjąć temat muzyki popularnej. Doszliśmy do wniosku, że można się temu przyjrzeć z punktu widzenia innych gatunków muzycznych. Sprawiliśmy, że można tego dotknąć w sposób rozrywkowy.
W przedstawieniu wszystko zaczyna się od stypy w przedsionku piekła, są tam postaci z mitologii oraz inni ludzie, którzy tam trafili.
Muzyka jest grana na żywo przez zespół i aktorów.
- Muzyka w tym przedstawieniu to przede wszystkim praca aranżerska - mówi Tomasz Lewandowski, autor muzyki. - Wysłuchałem dokładnie 20 utworów, poznałem aktorów oraz ich możliwości, zacząłem tworzyć aranżacje, które mogą wzbogacać te kompozycje. Myślę, że to będzie ciekawe.
Disco polo jest dobre na wszystko! Na wesele, na jubileusz, na imprezę integracyjną... na stypę? Czemu nie...
Co. gdzie, za ile
Disco macabre, 4 listopada, Pleciuga, godz. 20, zaproszenia.