Quasimodo i Esmeralda w Gdyni
Teatr Muzyczny w Gdyni kończy przygotowania do polskiej prapremiery światowego hitu musicalowego "Notre Dame de Paris", znanego w Polsce jako "Dzwonnik z Notre Dame". Po raz pierwszy na świecie spektakl zostanie wystawiony z orkiestrą i chórem na żywo. Premiera - 9 września.
Aleksandra Borowiak, rzeczniczka Teatru Muzycznego w Gdyni: - Polscy fani czekali na ten tytuł od momentu paryskiej premiery w 1998 r., gdzie w oryginalnej wersji w rolę Quasimodo wcielił się Garou, a jego wykonanie piosenki "Belle" zostało nominowane do tytułu Piosenka Wieku "Song of the Century". Tym razem garbusa Quasimodo, przepiękną Esmeraldę, bezdusznego Frollo i rycerskiego Phoebusa będą mogli podziwiać polscy widzowie w przestrzeni gdyńskiego Teatru Muzycznego.
I dodaje: - W 2014 r. nasz teatr rozpoczął starania o uzyskanie praw na realizację "Notre Dame de Paris". Negocjacje zakończyły się podpisaną w czerwcu 2015 r. umową z agencją Enzo Products, właścicielami praw do tego tytułu. Polska prapremiera "Notre Dame de Paris" odbędzie się już 9 września na Dużej Scenie liczącej 1070 miejsc na widowni. W ramach umowy zobowiązaliśmy się do co najmniej 85 przedstawień do końca 2017 r., drugie tyle mamy wystawić w kolejnych dwóch latach.
O tym, że zanosi się na frekwencyjny sukces, świadczy fakt, że już na dwa tygodnie przed premierą bilety na ten spektakl zostały wykupione do końca roku.
Widowisko z rozmachem
Musical "Notre Dame de Paris", powstały na podstawie powieści Wiktora Hugo, był już wystawiany w wielu krajach Europy (m.in. we Włoszech, w Rosji, Belgii, Szwajcarii, Wielkiej Brytanii) oraz w Kanadzie, USA i Korei. Polski jest siódmym językiem, na jaki został przetłumaczony. Każda inscenizacja powstaje przy ścisłym udziale francuskich realizatorów i właścicieli praw. Także gdyński spektakl przygotowują autorzy oryginału. Wśród nich Richard Cocciante (pomysłodawca spektaklu i autor muzyki), reżyser Gilles Maheu i Wayne Fowkes, dyrektor artystyczny "Notre Dame de Paris", który we wtorek zaprezentował dziennikarzom kilka fragmentów przygotowywanego przedstawienia.
- Czekają nas jeszcze prawie dwa tygodnie pracy, bo tyle zostało do premiery. Nie wszystko jest więc gotowe - zaznacza.
Jak mówi Igor Michalski, dyrektor gdyńskiej sceny, "Notre Dame de Paris" to jedno z najwybitniejszych przedstawień muzycznych na świecie.
- Wyjątkowe pod względem artystycznym i niezwykle wymagające technologicznie. Dlatego musieliśmy dokonać kilku inwestycji. Konieczny był zakup nowego sprzętu akustycznego i oświetleniowego. Musieliśmy zainwestować w nowe mikroporty [miniaturowe mikrofony mocowane do twarzy aktora] z odsłuchami w uchu oraz nowe, dające gwarancję bezpieczeństwa wyciągarki. Tylko za sześć wyciągarek zapłaciliśmy 100 tys. euro. Drugie tyle pochłonęły koszty licencji.
Scenografia prosto z Paryża
Jednym z wymogów licencji był casting na odtwórców wszystkich ról. Do udziału w gdyńskim przedsięwzięciu zgłosiło się blisko 300 chętnych artystów. W rezultacie wystąpi 70 (z czego 17 to członkowie orkiestry pod dyrekcją Dariusza Różankiewicza). Jedynie 30 z nich to artyści Teatru Muzycznego w Gdyni.
Igor Michalski: - Zgodnie z założeniami twórców dotychczasowe realizacje spektaklu oparte były na nagranych podkładach muzycznych orkiestry i chóru. Natomiast w naszej produkcji będzie inaczej. Gdyński zespół zrobił na realizatorach tak duże wrażenie, że pierwszy raz w historii "Notre Dame de Paris" spektakle będą grane z udziałem orkiestry i chóru - podkreśla.
Co ciekawe, scenografia wykorzystana w gdyńskim spektaklu jest pierwszą, oryginalną dekoracją z paryskiej premiery z 1998 r.
Aleksandra Borowiak: - Pamięta największe sukcesy i najlepszych aktorów, w tym m.in. Garou. Wszystkie elementy dotarły do nas w bardzo dobrym stanie, wymagały jedynie drobnych poprawek. Największym elementem scenografii jest ściana wzorowana na paryskiej katedrze Notre Dame, która zajmuje całe okno sceny. Po ścianie przemieszczają się tancerze, w górnych partiach akrobaci oraz odbywa się w niej akcja spektaklu. Elementami scenografii są także m.in. trzy dzwony różnej wielkości, klatka więzienna Esmeraldy, ściana więzienna i ruchome kolumny z efektownymi gargulcami. Wszystkie elementy oddają atmosferę XV-wiecznego Paryża.
--
Na zdjęciu: próba spektaklu