Klaun z Mozartem
W grudniu Teatr Jaracza zaprasza na "Klauna", "Skórkę pomarańczową " i "Układ". Gościnnie na Scenie Margines wystąpi olsztyński zespół Stereomord 96 oraz Lubelski Teatr Tańca. A 19 grudnia obejrzymy premierę: "Amadeusza" - spektakl o Mozarcie.
W grudniu w Jaraczu można obejrzeć ciekawe spektakle. Akcja "Klauna" Pavla Kohouta w reżyserii Giovanny'ego Castellanosa rozgrywa się oczywiście w cyrku. Tytułowy bohater ma wielkie marzenie. Jest nim tresura koni. I robi wszystko, żeby stanąć z nimi na arenie. Spektakl Castellanosa jest świetnym widowiskiem cyrkowym. Są w nim i efekty specjalne, i kolorowe stroje, i mądre przesłanie.
Z kolei "Układ" to adaptacja książki Elii Kazana (1909-2003), znanego amerykańskiego reżysera i pisarza. W swojej książce, według której nakręci! potem film, przedstawił amerykańską rzeczywistość lat 60. XX wieku. Bohaterem sztuki w reżyserii Gabriela Gietzky'ego jest Eddie, zamożny człowiek, który ma wszystko, ale postanawia zmienić swoje życie. "Układ" to przypowieść o poszukiwaniu własnej drogi z paradą świetnych ról: Macieja Mydlaka, Ewy Paluskiej oraz Mariana Czarkowskiego.
Dialogi z mężczyznami
Szuka jej też trzydziestoletnia bohaterka "Skórki pomarańczowej" Mai Pelević w reżyserii Małgorzaty Warsickiej. Chodzi po knajpach, wdając się w prowokacyjne dialogi z mężczyznami, odwiedza gabinety kosmetyczne, gdzie wraz z innymi kobietami poddaje się upiększającym torturom. Jest żoną piłkarza i przyszłą matką. Nie czuje się dobrze w tych wszystkich rolach. W końcu mówi dość.
W spektaklu występują m.in. Irena Telesz-Burczyk oraz Joanna Fertacz. W roli trzydziestolatki występuje gościnie Lena Schimscheiner.
Zderzenie starego z nowym
Tymczasem w teatrze trwają próby do najnowszego spektaklu. To "Amadeusz" Petera Shaffera w reżyserii Gioyann'ego Castellanosa. Sztuka brytyjskiego dramaturga została przeniesiona na ekran w 1984 roku przez Miłosza Formana. Film został nagrodzony Oscarem.
W 1981 roku w warszawskim Teatrze na Woli "Amadeusza" zrealizował Roman Polański, który jednocześnie wystąpił w roli tytułowej. W Olsztynie kompozytora zagra Dawid Dziarkowski, ubiegłoroczny absolwent Studium Aktorskiego.
- Jest młody, świeży, bardzo utalentowany - ocenia Castellanos. - Właśnie takiego aktora potrzeba do tej roli.
W Salieriego, oponenta Mozarta i zawistnika, wcieli się Maciej Mydlak. Aktorzy wystąpią w kostiumach stylizowanych na XVHI-wieczne.
- Chcemy oddać ducha epoki, w której żył i tworzył Mozart - wyjaśnia reżyser. - Wybieramy fragmenty jego utworów, które znajdą się w oprawie muzycznej spektaklu. Na pewno będzie wśród nich "Requiem".
O czym będzie "Amadeusz"?
- O zderzeniu bezkompromisowego i nowatorskiego geniusza z konserwatywnym systemem - odpowiada Ca-tellanos. - Z zawiścią, hipokryzją i brakiem tolerancji.
Premierę "Amadeusza" zaplanowano na 19 grudnia. Spektakl będzie można oglądać przez miesiąc, w tym także w sylwestra.