Czesi zza żelaznej kurtyny
Postacie znane z reportaży Mariusza Szczygła zobaczymy w spektaklu "Gottland", który reżyseruje Joanna Zdrada. - To był zbieg okoliczności, ponieważ niezależnie o przygotowaniu adaptacji myślałam i ja i dyrektor Miłkowski- mówi reżyserka.
Aktorka Lida Baarova - kobieta, przez którą płakał Goebbels; rzeźbiarz Otakar Szvec - twórca największego pomnika Stalina na kuli ziemskiej, który nim skończył dzieło, postanowił się zabić, piosenkarka Marta Kubiszovaf której komunistyczny reżim na 20 lat zabronił śpiewać i skasował nagrania z radiowych archiwów, czy legendarny producent obuwia Tomaś Bata, który stworzył kontrolowane przez siebie miasto na 10 lat przed pomysłami Orwella - wszyscy staną na scenie Teatru Rozrywki w Chorzowie.
Postacie znane z reportaży Mariusza Szczygła zobaczymy w spektaklu "Gottland", który reżyseruje Joanna Zdrada. - To był zbieg okoliczności, ponieważ niezależnie o przygotowaniu adaptacji myślałam i ja i dyrektor Miłkowski. A tę historię warto pokazać widzom, by przez pryzmat opowieści o Czechach lepiej przyjrzeć się historii własnego narodu - mówi reżyserka, która nad tekstem pracowała razem z Anetą Głowacką. W głównych rolach wystąpią Maria Meyer, Jacenty Jędrusik czy Dariusz Niebudek.
Na polskich scenach można było oglądać rok temu "Zrób sobie raj" wg Szczygła, opowieść o współczesnych Czechach w Teatrze Studio, Chorzowski "Gottland", który jest opowieścią rozpiętą między latami 1882 a 2003, będzie polską prapremierą (w Czechach były dotąd dwie premiery). Twórcom zależy, by poprzez indywidualne historie nakreślone przez Szczygła pokazać ponad 100-letni mechanizm historii i polityki, która jest bliska także Polakom. Joanna Zdrada ma zresztą w swojej biografii epizod studiów reżyserskich na Słowacji, stąd jej bezpośrednie doświadczenie z czechosłowackimi historiami. - Książka Szczygła w mądry sposób obala różne stereotypy dotyczące Czechów. Dodając do tego moje doświadczenie życiowe w kontaktach z sąsiadami, zdecydowałam, że jestem gotowa, by podjąć ten temat na scenie - przyznała reżyserka przed premierą.
Pora na historie, które nie mają nic wspólnego ze stereotypową opowieścią o kraju wesołków, zabijających czas przy piwie. Pierwszy pokaz przedstawienia z songami na Małej Scenie w sobotę o godzinie 19, Kolejne przedstawienie w niedzielę, podczas którego na widowni zasiądzie Mariusz Szczygieł.