Szok! Niesamowita zbieżność dat w biografiach Macieja Korwina i Danuty Baduszkowej
Maciej Korwin był wielkim entuzjastą Danuty Baduszkowej, która z gdyńskiego teatru uczyniła nowoczesną scenę muzyczną. To dzięki jego staraniom dzisiejszy teatr pod Kamienną Górą nosi imię swojej założycielki. Niestety - podobnie jak Baduszkowa, która zmarła, nie doczekawszy nowej siedziby teatru - również Korwin zmarł na krótko przed oddaniem do użytku rozbudowanego teatru, co było jego wielkim marzeniem.
Zmarły w czwartek Maciej Korwin, dyrektor Teatru Muzycznego w Gdyni, był nie tylko kontynuatorem dzieła Danuty Baduszkowej, założycielki tej sceny. Łączy ich także niezwykła zbieżność biografii.
Maciej Korwin był wielkim entuzjastą Danuty Baduszkowej, która z gdyńskiego teatru uczyniła nowoczesną scenę muzyczną. To dzięki jego staraniom dzisiejszy teatr pod Kamienną Górą nosi imię swojej założycielki. Niestety - podobnie jak Baduszkowa, która zmarła, nie doczekawszy nowej siedziby teatru - również Korwin zmarł na krótko przed oddaniem do użytku rozbudowanego teatru, co było jego wielkim marzeniem.
Okazuje się jednak, że niezwykłych zbieżności dat w biografiach Baduszkowej i Korwina jest więcej.
- Danuta Baduszkowa zmarła, mając 59 lat i Maciej Korwin zmarł, mając 59 lat. Danuta Baduszkowa zmarła na 7,5 miesiąca przed oddaniem swojego teatru i Maciej Korwin zmarł na 7,5 miesiąca przed otwarciem swojego teatru po rozbudowie.
Danuta Baduszkowa dyrektorem naszej sceny była 18 lat, Maciej Korwin kierował nią dokładnie tyle samo lat - wylicza Aleksandra Borowiak, rzeczniczka Muzycznego.