Akropolis w Narodowym
Ryszard Peryt wystawia dramat Stanisława Wyspiańskiego. W sobotę premiera.
Mówi się, że jest to jeden z najtrudniejszych, najbardziej zawikłanych tekstów Wyspiańskiego… Dla mnie jest jasny jak piorun — wyznaje Ryszard Peryt, który przygotowuje inscenizację Akropolis w Teatrze Narodowym. Peryt przez ostatnie lata zajmował się teatrem muzycznym — wystawiał m.in. opery Mozarta w Warszawskiej Operze Kameralnej. Tytuł, który wybrał na swój powrót do teatru dramatycznego, nie jest przypadkowy. Marzył co prawda o inscenizacji Dziadów Mickiewicza, ale nie udało się. Postanowił więc wystawić Akropolis Wyspiańskiego, które jego zdaniem podobnie jak Wesele i Wyzwolenie wyrosło z Mickiewiczowskich Dziadów. Wyspiański napisał Akropolis w 1903 roku, bezpośrednio po ukończeniu Wyzwolenia. — Akropolis czytam jako swoistą kontynuację Wyzwolenia — zapowiada Ryszard Peryt. — Tak jak w Wyzwoleniu pojawia się Konrad z Dziadów Mickiewicza, tak w naszym przedstawieniu zjawi się Konrad z Wyzwolenia. „Rzecz dzieje się na Wawelu w Noc Wielką Zmartwychwstania” — pisze Stanisław Wyspiański w podtytule Akropolis. Jest to nie tylko informacja o czasie i miejscu akcji, ale też zapowiedź charakteru utworu. Wyspiański „ożywia” postaci z nagrobków, figur i gobelinów katedralnych. Jako pierwsze ożywają srebrne figury Aniołów podtrzymujących trumnę św. Stanisława. Za nimi zstępują z cokołów inni kamienni „mieszkańcy Wawelu”. W kolejnych dwóch aktach zaczynają żyć postaci z gobelinów ze ścian nawy: bohaterem opowieści trojańskiej jest Homerowy Hektor. Główną postacią następnej opowieści — opowieści biblijnej — jest Jakub z Księgi Genezis.
Występują m.in.: Ignacy Gogolewski, Mariusz Bonaszewski, Teresa Budzisz-Krzyżanowska, Anna Chodakowska, Dorota Landowska, Bożena Stachura, Krzysztof Kolberger, Magdalena Warzecha, Sylwia Nowiczewska, Waldemar Kownacki. Opracowanie tekstu i reżyseria — Ryszard Peryt. Autorką scenografii jest Ewa Starowieyska. W spektaklu wykorzystano muzykę Wojciecha Kilara. Opracowanie muzyczne — Ryszard Peryt, choreografia — Emil Wesołowski.