Wierszalin wraca do świata
Po kilku latach przerwy teatr Wierszalin ponownie pojawi się na międzynarodowym Festiwalu Teatralnym w Edynburgu.
- W sierpniu w teatrze Workshop będziemy grali "Świętego Edypa" - mówi Piotr Tomaszuk. - Otrzymaliśmy zaproszenie i chcemy potwierdzić klasę Wierszalina.
W swojej kilkunastoletniej historii Wierszalin wielokrotnie gościł w Edynburgu i wracał z festiwalu z tarczą. Kilka razy zdobywał główną nagrodę festiwalu - tytułem Fringe First uhonorowane zostały spektakle "Turlajgroszek" (1993), "Merlin" (1994), "Medyk" (1997), a "Dybuk" otrzymał Herald Angel Awards - Edynburg 1997 (nagrodę tygodnika "Herald Tribune"). - Wierszalin ma markę w Edynburgu, ale to nie wystarczy, by przebić się przez masę prezentowanych na festiwalu przedstawień, by ściągnąć na swoje spektakle publiczność i recenzentów - mówi Tomaszuk. - Potrzebujemy pieniędzy na promocję "Świętego Edypa". Kwoty wchodzące w grę nie są wielkie, a efekt może być spektakularny.
Niedługo po festiwalu w Edynburgu "Święty Edyp" grany będzie w Nowym Jorku, w kultowym teatrze alternatywnym La MaMa, w którym zaczęły się amerykańskie kariery Grotowskiego i Kantora.
Nie oznacza to, że Wierszalin ruszy w trasę i znów będziemy go tylko "od święta" widywać w Supraślu. - Niebawem ruszamy z próbami nowego widowiska, opartego na biografii legendarnego tancerza i choreografa Wacława Niżyńskiego, jednego najwybitniejszych tancerzy baletowych wszech czasów - mówi Piotr Tomaszuk. - Chcemy, by premiera odbyła się jeszcze przed wakacjami
Wierszalin poszukuje osób chcących wziąć udział w powstawaniu nowego widowiska. Kontakt - tel. 710-84-63. Tymczasem w Supraślu już w najbliższy weekend, kolejne prezentacje najnowszego widowiska Wierszalina - "Zwierzeń pornogwiazdy".